Bild 2Bild 2Bild 2Bild 2Bild 2

Już w Berlinie dotarły do mnie słuchy o teatrze zwanym, „Theater am Rande“. Teatr leżący kilka kilometrów na północ od Neulewin, w maleńkiej miejscowości Zollbrücke, nad brzegiem Odry i blisko ogromnego parkingu, wpisany jest w otaczający go krajobraz i nawiązuje do niego w swoich przedstawieniach.

„Na spektakle przychodzą setki osób“, opowiada mi para Szwajcarów, którzy przyjechali z Berlina, by zatroszczyć się domem słynnego gospodarza Tobiasa Morgensterna, znanego muzyka z byłej NRD i pomysłodawcy tego projektu. Prowadzą mnie do jadalni wielkości ok. 30 m², gdzie przed ponad sześćdziesięciu laty odbyło się pierwsze przedstawienie przed publicznością ściśniętą jak sardynki w puszce. „Tobias miał pomysł w głowie i rok w rok tworzył swój teatr.“ Po przedstawieniach w jadalni widzowie przenieśli się do ogrodu, w którym podczas przedstawień gościł raz deszcz raz słońce – w zależności od pogody. Jako pierwszy do drewnianej widowni został dorobiony dach, niedługo potem również scena. „Tobias poprosił tamtejszych rzemieślników o pomoc w budowie teatru – takie też było jego życzenie, by do projektu zaangażować mieszkańców regionu. Zresztą fragmenty krajobrazu zawsze stanowiły części wyposażenia – otwiera się w ten sposób, by być widocznym dla widzów.“ Potem pokazują mi znajdujący się w ogrodzie wrak statku, który użyty został w tetaralnej adaptacji powieści Hermanna Hesse Siddharta“. “Większość sztuk pisze Thomas Rżhmann“ dodają Szwajcarzy i polecają mi, bym wróciła po letniej przerwie. Tego nie trzeba mi dwa razy powtarzać…



3 komentarzy do "Teatr w nadodrzańskim Zollbrücke"
fr Bruno Chupacabra 18. sierpień 2007 03:16

Ca à l’air sympa comme tout ! De quoi faire pâlir les avignonais ;p Je crois que tu as raison de ne pas faire la sourde à cette recommandation…

de Andreas 18. sierpień 2007 19:08

Ja, im “Theater am Rand” erlebte ich vor einiger Zeit das Duo “Sonnenschirm” - es war wunderbar, wie die Atmosphäre insgesamt! Würde gerne mal wieder hinfahren, wenn es nicht so verdammt weit “am Rand” wäre - selbst von Guben aus gesehen.

Viele Grüße und alles Gute - Andreas aus Guben.

fr hervé 22. sierpień 2007 23:31

C’est une idée très originale, et sûrement géniale, à découvrir au plus vite pour qui le peut!

Proszę zostawić komentarz.
Nazwisko: 
Email: 
URL: 
Państwa komentarz: 

  • Suche



Wesołe nawołanie o datki


  • Der Weg


    Karte

  • Véloblog empfehlen