Ostatni etap podróży:

Wspólna wędrówka od Stettin/Szczecina do Świnoujścia/Swinemunde, przez Goleniów i Wolin od 26. do 31. sierpnia.

Drodzy Velobloggersi,

Oto trasa przewidziana na ostatni etap przygody Veloblogu, na który was wszystkich serdecznie zapraszam:

Spotkamy się w niedzielę, 26.08 (po dniu spotkań) w Szczecinie w Brama Jazz Cafe. Wyjedziemy z miasta pociągiem ze stacji Szczecin Dąbie w stronę Goleniowa (około 20 min).
• pierwsza część trasy przechodzi przez rezerwat przyrody na zachód od zalewu szczecińskiego, w okolicach Stępnicy (22 km)
• druga część prowadzi brzegiem zalewu aż do Wolina (38km) i zajmie nam co najmniej 2 dni
• W Wolinie wsiądziemy znów w pociąg, by dostać się na brzeg Morza Bałtyckiego, do Międzyzdrojów (16 min)
• Ostatnia część wędrówki ciągnie się brzegiem Morza Bałtyckiego, 17 km od skarp w Międzyzdrojach do Świnoujścia

W sumie 77 km na piechotę, co zajmie nam 5-6 dni. Będziemy mogli wspólnie zdecydować w sposób demokratyczny, jaką dokładnie drogę obierzemy, i gdzie będziemy się zatrzymywać. Połączenie pieszej wędrówki z podróżą pociągiem pozwala również na przebycie tylko części trasy.

Propozycje i rady

Znam region tylko na podstawie mapy i przewodnika. Byłabym w związku z tym bardzo wdzięczna za wszelakie rady i propozycje od tych, którzy lepiej znają region.

Noclegi

Do tej pory udało mi się jedynie znaleźć możliwość noclegu w okolicach Stępnicy, więc byłabym wdzięczna za wszelkie adresy ferm, kampingów, internatów…

Przyjazd i wyjazd

Większość z was weźmie z pewnością udział w dniu spotkań w sobotę w szczecińskiej Cafe Brama. Możecie również dojechać w niedzielę i dołączyć do nas w Cafe Brama. Pociągi z Berlina odjeżdżają co 2 godziny, np.:

Berlin Hbf (sous-terrain ) 07:49 08:01 10:34
Szczecin Glowny 09:55 09:55 12:38

Powrót ze Świnoujścia na piechotę do Alhbeck i dalej pociągiem (Usedomer Bäderbahn), lub podobnie jak w poprzednią stronę, przez Wolin i Szczecin.
Samochody towarzyszące

Byłoby świetnie, gdybyśmy mieli jeden do dwóch samochodów, by móc przewieźć bagaże i jedzenie. Kierowcy mogliby się zmieniać podczas wędrówki. Jeśli macie samochód, zaproponujcie zabrać kogoś ze sobą. Forum Veloblogu pozwala na przekazywanie tego rodzaju informacji.

Czekając na wasze rady i zapisy pod presse@veloblog.eu (będę mogła odbierać wiadomości od połowy sierpnia), jadę na kilka dni do Francji, gdzie z każdym dniem powiększa się liczba velobloggersów.

Bawcie się dobrze i do zobaczenia wkrótce w Szczecinie

Melanie de Mello