Nie ma to nic wspólnego z lotem specjalnym Lufthansy: chodzi o prawdziwe żurawie, które zatrzymują się w międzynarodowym parku krajobrazowym „Unteres Odertal” między końcem września a początkiem października, jak mi tłumaczy pan Arndt ze stowarzyszenia wspierania miasta Gartz (Förderverein für die Region Gartz (Oder) e.V.). „Średnio ponad 15000 żurawi zatrzymuje się na postój w tym regionie.” Te ptaki wędrowne są w drodze między Skandynawią, gdzie spędzają cieplejszą część roku, a północą Francji i Hiszpanii, gdzie zimują. „Żurawie nocują po stronie polskiej, w rozgałęzieniu Odry, gdzie natura jest nienaruszona. W ciągu dnia, przelatują na stronę niemiecką, by pożywić się na świeżo skoszonych ścierniskach.” Ptakom obce są granice. A lokalne stowarzyszenia robią wszystko, aby jak najlepiej ugościć ciekawskich oraz ornitologów, przyjeżdżających by obserwować zjawisko. Gmina Gartz w Niemczech i gminy Gryfino oraz Marwice w Polsce ugoszczą w tym roku zainteresowanych od 28. września do 7. października. Nie zapomnijcie o lornetkach!
2 komentarzy do "Niemiecko-polskie żurawie"
C’est plus sympathique que les monstrueuses grues des mines à ciel ouvert!!! Proszę zostawić komentarz.
|